Vestfirðir | Fiordy Zachodnie
Miejscem akcji następnej części naszej islandzkiej przygody są Fiordy Zachodnie czyli krawędź Europy(dosłownie)! W tym wpisie dowiecie się gdzie znaleźć najlepszy darmowy kemping oraz czy da się stąd dojrzeć Grenlandię, zobaczycie widoki zaliczane do najpiękniejszych na świecie, wypijecie cholernie dobrą kawę nad czerwoną plażą, a także przekonacie się, że Wasze zdjęcie również może trafić na okładkę National Geographic!
Zapraszam Was również do zobaczenia poprzednich wpisów, w których znajdziecie wszystkie informacje potrzebne do zorganizowania wymarzonej wyprawy na Islandię!
[Autorzy zdjęć: Demetriusz Wenglarczyk i Katarzyna Mencfel (wybrane)]

Zaplanujcie sobie wyprawę tak, żeby dotrzeć tam wieczorem. Kemping (oznaczony u góry na czerwono) w ogóle nie przypomina kempingu. Przede wszystkim jest zupełnie za darmo. Rozbijamy namiot w dosłownie rajskim miejscu- między kaskadowym wodospadem Dynjandi, a uroczą zatoką, w której woda zmienia swój kolor w zależności od pory dnia. Gdy zasypiasz przyjemny szum spadającej wody koi Twoje zmysły, a widok zatoki o poranku, zaraz po wyjściu z namiotu, sprawia, że czujesz się jakbyś co najmniej odkrył nowy ląd. Miejsca na rozstawienie namiotu jest tyle, że właściwie nie odczuwasz obecności innych ludzi. Przyjechaliśmy tam pod wieczór, to był jeden z najfajniejszych pomysłów na nocleg. Jest dostęp do toalety, są stoliki, miejsce do rozstawienia palnika, ale nie ma pryszniców.




Patreksfjörður to małe miasto po drodze na najbardziej wysunięte w Europie miejsce na zachód czyli urwisko Látrabjarg. Niedaleko tej uroczej mieściny mijamy samotny kuter rybacki, który kiedyś osiadł na mieliźnie i tym samym stał się nieodłącznym elementem krajobrazu. To jedna z tych niespodziewanych perełek, które mijamy od czasu do czasu na Islandii (na południowych plażach Wyspy można natrafić na równie chętnie fotografowany wrak samolotu). Poniższe zdjęcie natomiast to przykład specyficznego poczucia humoru tubylców (innym przykładem jest miasto Akureyri, w którym czerwone światło na wszystkich skrzyżowaniach jest w kształcie serca!).



Chcesz zobaczyć Grenlandię? Musisz wybrać się na Látrabjarg- urwisko, które jest najdalej wysuniętym na zachód punktem w Europie. Stąd przy dobrej pogodzie podobno można zobaczyć tę największą wyspę na świecie. Mit czy hit? Przypatrz się na zdjęciu- może coś zobaczysz. Niezależnie czy to Grenlandia czy fatamorgana, widok na Látrabjarg jest zaliczany do dziesiątki najpiękniejszych widoków na ocean według National Geographic. Jednak na mnie największe wrażenie zrobiły stromizna i wysokość klifów. Podejście pod samą krawędź daje dużego kopa adrenaliny- urwisko ma w najwyższym punkcie 440m! Jednak radzę uważać- żyjące tam licznie ptaki- maskonury- kopią swoje gniazda pod ziemią, dlatego postawienie nogi zbyt blisko krawędzi jest szalenie niebezpieczne i grozi śmiercią lub śmiercią natychmiastową! Radzę robić to w pozycji leżącej i nie przekraczać wyznaczonej linii. W 2010 zdarzył się tam wypadek śmiertelny. #tonieprzelewki




Látrabjarg jest także największym miejscem lęgowym ptactwa w Europie. W klifie o długości ok. 14 km i wysokości do 440 m mają swoje gniazda miliony ptaków, w tym niesamowicie pociesznych maskonurów, które można podziwiać dosłownie na wyciągnięcie ręki. Wystarczy odrobina cierpliwości, sprzęt fotograficzny, dobre oko i mamy zdjęcie rodem z okładki National Geographic! Tylko nie podchodźcie za blisko. Po pierwsze możecie się "zabić na śmierć", a po drugie wystraszycie maskonury (zaczynają dziwnie burczeć^^). Tutaj występuje także 40% światowej populacji alki zwyczajnej. Podziwiaj na zdjęciach! A najlepiej ruszaj do Islandii żeby samemu zrobić takie niesamowite foty!



autor zdjęcia: Katarzyna Mencfel



autor zdjęcia: Katarzyna Mencfel
Wreszcie przyszedł czas na cholernie dobrą kawę. Każdy wie, że najlepsza kawa, to taka kawa, którą nam ktoś zrobi i poda. Jeszcze lepsza jest wtedy, kiedy można ją wypić pod bazaltowym urwiskiem z widokiem na czerwoną plażę wchodzącą wprost do wód Atlantyku. Rauðasandur (Czerwony Piasek) to chyba, zaraz po słynnym "czarnym piasku", najpopularniejsza plaża w Islandii. Idealne miejsce na nabranie sił przed kolejną przygodą. Tutaj można przekonać się na własne oczy, że Nasz świat składa się co najmniej z dwóch wymiarów i nie trzeba być Jezusem (albo Dynamo!) żeby móc chodzić po wodzie...

autor zdjęcia- Magdalena Mencfel




Podzielcie się wrażeniami w sekcji komentarzy!
Już za tydzień kolejna część- tym razem wybierzemy się m.in. na Półwysep Snæfellsnes, którego krajobraz, nie bez powodu, nazywany jest Islandią w miniaturze.
-
Rzuć wszystko, zostań blogerem i zarabiaj miliony? Bzdura!
-
Islandia. Przewodnik po niesamowitej Północy!
-
Co Wy wszyscy macie z tą polskością?
-
Islandia w obiektywie. Co warto zobaczyć na Południu?
-
80+ stron z darmowymi zdjęciami i nie tylko. Największa lista w Sieci.
-
Islandia samochodem- co musisz wiedzieć i ile pieniędzy potrzebujesz.
-
10 Przykazań Pana B(l)oga czyli jak gonić za marzeniem.
-
Kserowanie jest legalne czyli 6 przykazań studenta
-
11 nonsensownych wyrażeń, których używasz na co dzień.
-
Domena publiczna. Co to jest i jak to się je?
Artykuł Islandia Fiordy Zachodnie | Jak zrobić zdjęcie do #NatGeo? pochodzi z serwisu lexpressive.